Zwiń

Nie masz konta? Zarejestruj się

Dobra idea pomaga w realizacji marzeń

Ten tekst przeczytasz w 4 minuty
praca, idea, panorama gospodarcza
Dobra idea pomaga w realizacji marzeń
fot. materiały prasowe

BizYou powstało z myślą o organizacjach, które chcą uwalniać potencjał organizacji dzięki ludziom. Początkowo firma wspierała wdrażanie pracy zdalnej i hybrydowej – szybko jednak zyskała reputację partnera, który potrafi wzmocnić organizację w kompetencjach przywódczych, odporności psychicznej.

Dziś BizYou to coś więcej niż doradztwo HR – to zespół ekspertów tworzący innowacyjne narzędzia rozwoju z wykorzystaniem AI wzmacniające kultury organizacyjne bazujące na zaufania, dialogu i innowacyjności.

W świecie, w którym coraz częściej mówimy o autentyczności, zaangażowaniu i prawdzie – trudno nie zauważyć, że wiele organizacji zatrzymuje się na poziomie deklaracji. Jak odróżnić rzeczywisty klimat organizacyjny od gry pozorów? Czy umiemy dziś rozmawiać szczerze – i co nam to daje?

O tym, dlaczego szczerość staje się strategiczną kompetencją, jak technologia może pomóc ją mierzyć i wzmacniać – i jak wygląda współpraca nauki z biznesem przy budowie przełomowego narzędzia Truler – rozmawiamy z Katarzyną Lorenc, CEO BizYou, liderką z 25-letnim doświadczeniem w zarządzaniu zmianą i rozwoju ludzi.

Sebastian Wach: Spółka BizYou powstała na początku 2020 roku by wspierać organizacje we wdrażaniu pracy zdalnej. Jaka geneza kryje się przy powstawaniu firmy?

Katarzyna Lorenc: Pomysł kiełkował już wcześniej. Przez lata obserwowałam, jak praca zdalna z benefitu staje się realną potrzebą – i jak wiele organizacji nie jest na to gotowych. Brakowało spójnych rozwiązań. Dlatego już w 2019 roku zaczęłam projektować firmę, która miała się w tym specjalizować. Pandemia była swoistym testem naszej wizji – i potwierdziła, że rynek naprawdę tego potrzebuje. W krótkim czasie wypracowaliśmy skuteczne metody zarządzania zespołami rozproszonymi, edukacji menedżerów i budowania zaufania na odległość. Dziś idziemy dalej: wspieramy firmy w rozwijaniu efektywności, dobrostanu i spójności kultury organizacyjnej.

SW: Z jakimi wyzwaniami mierzyliście się na początku, a z jakimi dziś?

KL: Zaczynaliśmy od tego, by w panedemi pokazać, że działania rozwojowe online mogą być równie skuteczne jak osobiste. Równocześnie mój zespół pomagał szpitalom i koordynował pomoc pracodawców z Business Centre Club, za co otrzymaliśmy wyróżnienie Dobroczyńca Roku. Widząc pogarszającą się kondycję pracowników postawiliśmy na certyfikację trenerów, coachów i HR-woców w zakresie diagnozy i rozwoju odporności psychicznej. To był strzał w dziesiątkę. Do dziś przeszkoliliśmy pół tysiąca ekspertów. W 2023 roku złożyliśmy wniosek o środki na badania nad szczerością, autentycznością i zaufaniem w środowisku pracy. To nie są modne hasła – to fundamenty zdrowych, odpornych zespołów. Dziś realizujemy ten projekt wspólnie z Uniwersytetem Mikołaja Kopernika w Toruniu. Analizujemy m.in. głos jako nośnik emocji i prawdy. Truler ma pomóc firmom odróżnić komunikaty „dla świętego spokoju” od tych, które naprawdę coś znaczą. Bo jakość decyzji zaczyna się od jakości danych – a dane zbudowane na pozorach prowadzą donikąd.

SW: Posiadacie 25-letnie doświadczenie w optymalizacji procesów pracy i zarządzaniu zmianą. Jaką rolę odgrywa dziś zaufanie?

KL: Zaufanie to nie „miękka wartość”. To warunek przetrwania. Bez niego nie ma otwartej wymiany, nie ma synergii, nie ma innowacji. Możemy mieć najlepsze systemy, ale jeśli ludzie nie czują się bezpieczni, żeby mówić to, co naprawdę myślą – wszystko inne to teatr. Zaufanie to waluta, którą płacimy za efektywność. Dlatego właśnie rozwijamy narzędzia, które je wspierają i diagnozują.

SW: Czy zarządzanie w polskich firmach staje się bardziej świadome?

KL: Zdecydowanie tak. Widzę, jak wiele organizacji pracuje nad środowiskiem pracy, dobrostanem, odpornością psychiczną zespołów. To są pozytwne zmiany. Ale też wymagające – bo nie chodzi już tylko o „więcej benefitów”. Potrzebujemy narzędzi, które pomagają zrozumieć ludzi, a nie tylko ich oceniać. Nasze podejście zakłada, że każdy lider i każdy HR-owiec powinien mieć dostęp do rzetelnych, głębokich danych – nie tylko na poziomie wskaźników, ale na poziomach dużo głębszych.

SW: Aktualnie koncentrujecie się także na kompetencjach przyszłości. Jak wyglądają Wasze badania?

KL: Pracujemy wielowarstwowo – od badań 360, przez Development Center, testy psychometryczne, aż po badania opinii. W najbliższych tygodniach ruszamy z Pierwszym Ogólnopolskim Badaniem Myślenia Krytycznego, do którego zapraszamy bezpłatnie, osoby indywidualne i organizacje. W badaniu skorzystamy z potencjału 360-tki, by zobiektywizować nasze myślenie o sobie. Stworzymy wspólnie benchmark naszej gotowości m.in. na rosnący potencjał pracy ze sztuczną inteligencją. Zapraszamy chętnych do zgłoszenia się przez naszą stronę kontaktową: bizyou.pl oraz Dni Uczenia się Dorosłych, wspierane przez UNESCO: edurosli.pl.

SW: Przejdźmy do aplikacji Truler. Czym dokładnie jest to narzędzie?

KL: Truler to odpowiedź na pytanie: „Czy mogę ufać temu, co słyszę?”. To zaawansowane narzędzie oparte na analizie głosu i języka. Wspierane przez AI , a jego celem jest wychwytywanie niespójności w komunikacji – nie po to, by kogoś przyłapać, ale by zrozumieć, gdzie kończą się deklaracje, a zaczyna prawda.

Truler sprawdzi się wszędzie tam, gdzie decyzje opierają się na rozmowach – w HR, sprzedaży, przywództwie, coachingach. Dzięki niemu organizacja może usłyszeć więcej – również to, co wcześniej było pomijane lub ignorowane. Dziś jesteśmy w fazie badań, a wyniki już pokazują ogromny potencjał.

SW: Projekt realizujecie z zespołem naukowym z UMK. Jak wygląda współpraca biznesu z nauką?

KL: Jak dobry związek – oparty na zaufaniu, cierpliwości i słuchaniu. Poznałam dr. Pawła Szczęsnego, który z pasją łączy świat nauki i technologii. Dzięki niemu i zespołowi prof. Millera z UMK nasz projekt ma nie tylko solidne podstawy naukowe, ale też praktyczne zastosowanie. Czułość tego dialogu – między dowodem a wdrożeniem – to coś, co bardzo sobie cenię. I to właśnie ten dialog buduje wartość Trulera. 

SW: Wspomniała Pani również o platformie Provimi. Co to za projekt?

KL: Provimi to nasza odpowiedź na przemęczenie, wypalenie i chaos zawodowy. Zarabiamy coraz więcej, ale czujemy coraz mniej sensu. Coraz więcej osób ma dostęp do szkoleń, ale coraz mniej wie, dokąd zmierza. Provimi to platforma, która budzi refleksję i daje narzędzia do planowania własnej ścieżki zawodowej. Analizuje CV, pomaga odkrywać potencjał i tworzyć kreatywne scenariusze rozwoju. To połączenie technologii z samoświadomością. Dla organizacji – to narzędzie do wspierania kariery ich pracowników. Dla jednostki – kompas.

SW: Czego mogę życzyć Pani Prezes?

KL: Dobrych partnerów w budowaniu organizacji, które chcą znać prawdę. Szczerość, odwaga i spójność to wartości, które będą decydować o przyszłości firm.
I właśnie tego – życia w zgodzie ze sobą i innymi – życzę nam wszystkim.

Rozmawiał: Sebastian Wach

panorama gospodarcza, logo
fot. materiały prasowe