
W czasach globalnej niepewności, inflacyjnych turbulencji i coraz mniejszego zaufania do tradycyjnych mechanizmów finansowych, złoto znów wraca na piedestał – nie jako relikt przeszłości, lecz jako realne zabezpieczenie przyszłości. Mennica Mazovia, która od 2018 roku buduje swoją pozycję na rynku, łączy klasyczne wartości z nowoczesnym podejściem do edukacji i relacji z klientem.
O rosnącym znaczeniu fizycznego złota, zmieniających się postawach inwestorów i ambitnych planach rozwoju rozmawiamy z Pawłem Mazurkiem, członkiem zarządu spółki.
Złoto – inwestycyjna kotwica w niestabilnych czasach

Złoto od wieków odgrywało istotną rolę w gospodarce. Jaką pozycję powinno zajmować dziś w portfelu inwestora?
Złoto to nie jest tylko historyczny relikt – to żywa, globalnie akceptowana forma przechowywania wartości. W obliczu rosnącej niestabilności politycznej, inflacji i wahań rynkowych staje się kotwicą bezpieczeństwa. Badania Międzynarodowej Rady ds. Złota (World Gold Council) pokazują, że dodanie 5–10% fizycznego złota do portfela inwestycyjnego poprawia jego odporność na wstrząsy i redukuje ogólne ryzyko. Dla mnie to nie inwestycja alternatywna – to fundament. Nie spekulacja, lecz zabezpieczenie przyszłości.
Mennica Mazovia działa na rynku od 2018 roku. Skąd wzięła się decyzja o wejściu w ten sektor?
Zaczęliśmy od prostego pytania: czego brakuje polskiemu inwestorowi? Odpowiedź była jednoznaczna – zaufanego miejsca, gdzie można nie tylko kupić złoto, ale także dowiedzieć się, jak je mądrze wykorzystać jako narzędzie finansowe. Połączyliśmy doświadczenie w branży metali szlachetnych z nowoczesnym podejściem do obsługi klienta. Chcieliśmy zbudować markę, która łączy dostępność z autorytetem, technologię z edukacją, a bezpieczeństwo z osobistym podejściem.
Kluczowe kamienie milowe w rozwoju Mennicy Mazovia

Jakie wydarzenia były przełomowe dla rozwoju spółki?
Jednym z kluczowych momentów było uzyskanie autoryzacji od renomowanych rafinerii, takich jak Argor-Heraeus czy Metalor. To nie tylko certyfikat – to paszport do międzynarodowego zaufania. Każde nowe otwarcie oddziału było krokiem milowym, ale prawdziwą siłą napędową jest relacja z klientami. Kiedy ktoś wraca po kilku miesiącach i mówi, że dzięki naszej rozmowie zrozumiał, czym naprawdę jest inwestowanie w złoto – wiemy, że idziemy w dobrym kierunku.
Skoro sprzedaż coraz częściej odbywa się online, dlaczego rozwijają Państwo sieć stacjonarną?
Bo złoto to coś więcej niż towar – to doświadczenie. Klient chce poczuć jego ciężar, zobaczyć detal na monecie, usłyszeć głos doradcy, który rozwieje wątpliwości. W świecie zdominowanym przez cyfrowy kontakt, fizyczna obecność daje poczucie realnego bezpieczeństwa. Nasze oddziały to nie tylko punkty sprzedaży – to miejsca spotkań, rozmów i zaufania. Czasem przychodzą do nas osoby, które nigdy wcześniej nie inwestowały – wychodzą z uśmiechem i pierwszą monetą w kieszeni.
Złoto dla każdego – edukacja, bezpieczeństwo i zaufanie
Kto dziś realnie inwestuje w złoto? Czy są to głównie zamożni inwestorzy?
Złoto nie ma metryki społecznej ani wieku. Inwestują studenci, młode matki, właściciele firm, emeryci. W ostatnich latach widzimy wyraźny wzrost zainteresowania ze strony kobiet – nie tylko w formie biżuterii, ale jako aktywa inwestycyjnego. Co ważne, wejście w świat złota nie wymaga milionów – wystarczy kilkaset złotych, by zacząć. Edukujemy, że złoto może być sposobem na pierwszą poduszkę bezpieczeństwa – dostępną, prostą, uniwersalną.
A co z płynnością fizycznego złota? Czy łatwo je odsprzedać?
Złoto to jeden z najbardziej płynnych aktywów świata – uznawany w każdym kraju, przez każdy bank centralny, niezależnie od systemu finansowego. W Mennicy Mazovia umożliwiamy szybki i bezpieczny odkup. Bez zbędnych formalności. Dla klienta to ogromna wartość: świadomość, że w razie potrzeby może szybko spieniężyć część majątku – bez strat emocjonalnych i bez straty wartości.
Jak sytuacja geopolityczna i gospodarcza wpływa na zainteresowanie złotem?
Złoto jest barometrem globalnego niepokoju. Gdy wybuchła wojna w Ukrainie, nasze placówki notowały rekordowe zainteresowanie kruszcami. Ale warto podkreślić: najlepiej kupować złoto wtedy, gdy jest spokojnie. Tak działają banki centralne – systematycznie, niezależnie od sytuacji. W 2022 roku zakupiły one najwięcej złota od ponad 50 lat. To sygnał: złoto pozostaje ostatecznym zabezpieczeniem, kiedy inne mechanizmy zawodzą.

Czy inwestycja w złoto faktycznie się opłaca?
Złoto nie jest aktywem spekulacyjnym, ale historycznie przynosi zysk. W 2023 roku notowaliśmy wzrosty przekraczające 40%, co jest imponujące na tle lokat czy obligacji. Ale to nie liczby są najważniejsze. Złoto chroni wartość nabywczą pieniądza – w czasach inflacji, kryzysów, utraty zaufania do walut. To aktywo niezależne od polityki monetarnej czy upadku banków. Ktoś mądrze powiedział: „nie chodzi o to, żeby zarobić – chodzi o to, żeby nie stracić”.
Co wyróżnia Mennicę Mazovia na tle konkurencji?
Stawiamy na relacje, nie na wolumen. Nasz klient nie jest numerem zamówienia – to człowiek z konkretnymi pytaniami, obawami i celami. Dajemy czas, edukujemy, pokazujemy opcje. Jesteśmy autoryzowanym partnerem najlepszych światowych rafinerii, a nasze placówki są projektowane z myślą o dyskrecji i komforcie. Inwestycja w złoto bywa decyzją osobistą – my tworzymy przestrzeń, w której można ją podjąć z pełnym spokojem.

Jakie działania podejmujecie Państwo, by wzmocnić pozycję rynkową?
Budujemy kompetencje – to nasza największa inwestycja. Szkolimy zespół, rozwijamy systemy informatyczne, wdrażamy rozwiązania oparte na AI, które pomagają lepiej zrozumieć potrzeby klientów. Automatyzacja nie zastępuje u nas człowieka – wspiera go, by mógł być bardziej obecny tam, gdzie liczy się rozmowa i zaufanie.
Jakie inicjatywy rozwojowe stoją przed Mennicą Mazovia w nadchodzącym czasie?
Chcemy rozwijać się w trzech kierunkach: produktowym, edukacyjnym i relacyjnym. Wprowadzamy nowe formy inwestycji – także dla osób, które chcą oszczędzać regularnie, niewielkimi kwotami. Angażujemy się w edukację finansową – od warsztatów, przez podcasty, po współpracę z wydawnictwami. Wierzymy, że świadomość finansowa to pierwszy krok do wolności. I chcemy w tej drodze towarzyszyć każdemu, kto postanowi wziąć przyszłość w swoje ręce.
Bartosz Parchoniuk
