Jean Orizet -słynny francuski poeta i koneser win – powiedział kiedyś; „Aby zrobić wielkie wino, potrzeba szaleńca, który założy winnicę, mędrca, który ustali zasady jej funkcjonowania, prawdziwego artysty, który stworzy wino  oraz amatora, który je z uwielbieniem wypije…”.

Zaczęło się zatem od szaleńczego pomysłu, aby w urokliwej miejscowości Zbyszyce, położonej na malowniczych stokach Pogórza Rożnowskiego schodzących bezpośrednio do Dunajca założyć w 2014 roku niewielką – jednohektarową winnicę.  Dziś jest ponad dziesięciokrotnie większa będąc nie tylko wielkim wyzwaniem biznesowym, ale również przynoszącym wiele satysfakcji.

Spójrzmy zatem na uprawę winorośli i produkcję wina z punktu widzenia prowadzenia takiego biznesu.  Z pewnością nie jest to atrakcyjny obszar działalności dla niecierpliwych.  To ogromna inwestycja – szacuje się, że założenie 1 ha winnicy (w zależności od wielu czynników) to koszt od 150 do 300 tys. złotych. Kwota może nie robić aż tak wielkiego wrażenia, ale należy wziąć pod uwagę to, że pierwsze plony umożliwiające produkcję wina uzyskuje się dopiero po 3 latach od założenia winnicy. Jest to zatem nie tylko długi okres inwestycyjny, ale również obarczony wieloma czynnikami ryzyka i nieprzewidywalności ewentualnych efektów.

Wino produkujemy z uzyskanych z winnicy winogron. Ich plon oraz jakość mają bezpośredni wpływ na wielkość produkcji wina i jego walory smakowe. Najważniejsze elementy ryzyka to przede wszystkim warunki pogodowe i uprawowe, które wprawdzie można monitorować, ale w bardzo ograniczonym stopniu kontrolować i im zapobiegać.  Mówimy tu o niskich temperaturach powietrza występujących wiosną, uszkodzeniach roślin w czasie zimy, ulewnych deszczach, gradzie itp. Czynniki te bezpośrednio wpływają na to, że ryzyko planowania wielkości produkcji jest duże.  Dodatkowo, jakość wina uzależniona jest od liczby dni słonecznych sezonie produkcyjnym, który również trudno jest przewidzieć. Stąd wielokrotnie słyszymy, że wino z tego samego szczepu winorośli z jednego rocznika jest znakomite, ale z pochodzące z innego sezonu już nie. Ta nieprzewidywalność dodaje wprawdzie kolorytu dla odbiorców, koneserów wina i enologów, ale jest dużym problemem w produkcji tego szlachetnego trunku. Z pewnością należy to brać pod uwagę w planowaniu oraz podejmowaniu decyzji o założeniu winnicy i prowadzeniu produkcji wina.

Sama produkcja wina – prowadzona zgodnie z określonymi procedurami winiarskimi – obarczona jest znacznie mniejszym stopniem ryzyka, ale jego nie pozbawiona.  W mojej winnicy prowadzona jest pod okiem doświadczonych specjalistów – enologów – „artystów”  od Jeana Orizet’a.  Jest też w pełni monitorowana i kontrolowana, co pozwala na uzyskanie wysokiej jakości win. 

Dochody w winnicy generowane są przede wszystkim ze sprzedaży wina. W Polsce ta część prowadzenia tego typu biznesu jest również obarczona sporym ryzykiem związanym nie tylko z niestabilnością cen energii, logistyki itd., ale również ogromną konkurencją importową z krajów o bardzo długiej tradycji produkcji win – choćby z Włoch, Hiszpani, Niemiec, Gruzji oraz z tzw. Nowego Świata, czyli głównie z Argentyny i Chile.

Dlatego też prowadzimy politykę niesprzedawania win z Winnicy Gródek do dużych sieci handlowych i sklepów z wyrobami alkoholowymi.  Nasze wina oferujemy przede wszystkim do prestiżowych restauracji i hoteli, gdzie znajdują swoich nabywców.  Tam też oczywiście zmagamy się z konkurencją, ale wspieramy sprzedaż naszych win prowadzeniem szkoleń i treningów dla personelu i managerów działów sprzedaży i obsługi klientów w tych obiektach.

Produkcja win w Polsce jest wciąż działalnością niszową i w pewien sposób prestiżową. 

Czy warto się nią zajmować? 

Można tu zacytować Jacka Walkiewicza -polskiego psychologa, mówcy motywacyjnego i autora wielu książek -  który powiedział:

Są rzeczy w życiu, które warto i te które się opłaca zrobić.

Nie zawsze to co się opłaca – warto, nie zawsze to co warto - się opłaca.

Spełnienia marzenia o własnej winnicy jest bezcenne i dziś już wiem, że warto.

Mariusz Lachowicz

Właściciel Winnicy Gródek