Zwiń

Nie masz konta? Zarejestruj się

Apetyt na sukces

Ten tekst przeczytasz w 5 minut
Catering Arts
Catering Arts
www.twojfotograf.pl
Materiały prasowe

Catering Arts od 10 lat świadczy usługi cateringowe na śląskim rynku. Po za bogatą ofertą gastronomiczną firma wspiera klientów w działaniach związanych z organizacją wydarzeń  – pomaga w doborze miejsca, aranżacji muzycznej czy kwiatów, dbając o każdy detal. O historii firmy, przełomowych momentach i planach na przyszłość opowiadają właściciele Catering Arts – Ewelina i Marcin Czajka.

Od ponad dekady udzielają Państwo wsparcia przy organizacji eventów, przyjęć i wesel świadcząc usługi cateringowe. Jak wyglądały Państwa początki oraz, co zmieniło się na przestrzeni tego czasu?

Ewelina Czajka: Bardzo dużo się zmieniło. Nasza przygoda rozpoczęła się przez przypadek – to mąż działał już wcześniej w gastronomi dlatego powstał pomysł, żeby rozpocząć działalność cateringową. Zaczynaliśmy od dowożenia posiłków na szkolenia, spotkania prywatne i okolicznościowe, z czasem zaczęliśmy organizować pierwsze wydarzenia na 30, 50, 70 osób i więcej.

Catering Arts
/
www.twojfotograf.pl /
Materiały prasowe

Marcin Czajka: Postanowiliśmy założyć firmę, bo widzieliśmy, że jest popyt na tego rodzaju usługi. Sprawdziliśmy się w organizacji imprez i małymi krokami udało nam się przebrnąć przez te dziesięć lat na rynku.

Jaki moment był przełomowy w historii Państwa firmy?

E. Cz.: Kiedy urodziło nam się drugie dziecko, oprócz usług cateringowych mieliśmy również lokal gastronomiczny, stacjonarny. Ludzie zewsząd przyjeżdżali na śląski obiad. Uznaliśmy w tym momencie, że skoro tak dobrze idzie nam w branży cateringowej to musimy zrezygnować z restauracji, aby móc pogodzić życie prywatne z zawodowym.

Jak obecnie kształtuje się Państwa oferta oraz kto jest Państwa głównym odbiorcą?

M. Cz.: 99% to klienci biznesowi. Dostarczamy posiłki regeneracyjne dla pracowników firm. Organizujemy kompleksowy catering na wszelkiego rodzaju eventy, szkolenia, imprezy okolicznościowe, bankiety oraz imprezy plenerowe z grillami, namiotami i wyposażeniem.

Co wyróżnia Państwa firmę na tle konkurencji?

E. Cz.: Głównym naszym atutem jest relacja z klientem. Klienci do nas wracają, bo mają z nami bardzo dobry kontakt, czują się przede wszystkim zaopiekowani od A do Z, pod względem realizacji usługi, którą nam zlecają. Klienci wiedzą po prostu, że mogą na nas polegać. Wykazujemy się wysoką elastycznością – co nie jest standardem w tej branży. Catering bywa nieprzewidywalny. Zdarzało się, że przyjeżdżaliśmy na miejsce, gdzie miało odbyć się dane wydarzenie i nagle zmieniała się pogoda, trzeba było zmodyfikować asortyment albo zwiększyła się liczba gości. W tej branży występują czynniki zewnętrzne, na które nie mamy wpływu, ale powodują zmianę naszych planów. Zatem trzeba działać dynamicznie. My przede wszystkim chcemy odciążyć klienta z presji związanej z organizacji danego wydarzenia.

Mają państwo duże doświadczenie, wiele eventów za Państwem, zapewne zmierzyli się już Państwo z większością sytuacji, które mogą się zdarzyć.

Catering Arts
Catering Arts /
Materiały prasowe

E. Cz.: Dokładnie tak. Znaczące jest dla nas to, że klient do nas dzwoni i słyszymy, że nie wie, jak zabrać się za organizację wydarzenia i z zaufaniem oddaje nam jako specjalistom całą organizację. Wierzy w nasze doświadczenie. Nasza współpraca z klientem zawsze zaczyna się wywiadem, a następnie przekazujemy informacje jak schematycznie to wydarzenie może wyglądać. Co jesteśmy w stanie zaproponować. Klient odkłada słuchawkę spokojny, że jego przyjęcie będzie dobrze zorganizowane.

Jak wygląda etap przygotowań do wydarzenia?

E. Cz.: Przeprowadzamy szereg działań z klientem, które są dopinane przed zorganizowaniem wydarzenia – wywiad, przesłanie oferty, szczegółowe omówienie miejsca realizacji, mapki, wyjazd na wizje lokalną, kontakt z osobą od elektryki, współprace z innymi firmami zajmującymi się np. sceną, nagłośnieniem, czy namiotami. Wszystkie te działania służą rozdzieleniu odpowiedzialności i obowiązków. Przed realizacją weryfikujemy jeszcze raz czy wszystko jest zgodne z wymaganiami klienta. Doświadczenie ma ogromne znaczenie.

M. Cz.: Trzeba wszystko dobrze zaplanować. Czas jest najważniejszy w tej branży oraz dobrze przygotowany plan.

Oferują Państwo różnorodne dodatkowe usługi podczas przyjęć. Czy organizują je Państwo sami czy też współpracują z relacyjnymi partnerami?

M. Cz.: I tak, i tak. Chcemy, żeby nasze usługi cateringowe miały charakter szerszy i kompleksowy, dlatego np. na imprezach plenerowych poza samymi daniami z grilla zapewniamy również hale namiotowe, DJ z nagłośnieniem, animacje i dmuchańce. Czasami klient chce sam sobie wybrać dodatkowe atrakcje i usługi, ale my jesteśmy w stanie zarekomendować sprawdzone firmy. Staramy się pomóc klientowi. Indywidualnie podchodzimy do jego potrzeb. Wprowadziliśmy także dla klientów specjalne poradniki, w których może zapoznać się z tym, co trzeba przygotować lub zorganizować, aby mogło odbyć się dane przyjęcie. Uczymy klientów, aby weryfikowali co mają w cenie, kiedy zapoznają się z daną ofertą. Cena nie może być jedynym wyznacznikiem podejmowanej decyzji. My pokazujemy w poradnikach na co zwrócić uwagę, aby móc realnie wybrać odpowiednią ofertę. Należy podkreślić, że inaczej wygląda organizacja wesela, komunii czy studniówki.

W jakich miejscach na co dzień oraz na jakich wydarzeniach są Państwo obecni?

M. Cz.: Od maja do października mamy dużo realizacji plenerowych – pikniki rodzinne, imprezy firmowe. Przez cały rok organizujemy bankiety – Barbórki, studniówki, bale karnawałowe, wydarzenia tematyczne, jubileusze firm, szkolenia, konferencje. Po pandemii dużo firm i instytucji chce wrócić do swoich tradycji i widzimy wzrost zainteresowania.

Czy okres pandemii był dla Państwa ciężkim okresem?

M. Cz.: Na początku byliśmy w szoku. Był to bardzo ciężki czas, w pierwszym momencie mieliśmy 95% spadku przychodów. Cieszyliśmy się jednak, że mamy te 5%, bo dzięki temu cały czas działaliśmy.

Co zmieniło się w Państwa organizacji po tym okresie?

E. Cz.: Wyklarowała nam się lista klientów docelowych – poszerzyło to naszą bazę klientów.

M. Cz.: Przed covidem mieliśmy mało klientów na codzienne posiłki. Działaliśmy głównie na eventach i szkoleniach. Dlatego zaczęliśmy stawiać na posiłki regeneracyjne dla pracowników i udało się nawiązać współpracę z największym klientem w historii firmy. Dużo nas to nauczyło i zaczęliśmy działać w żywieniu pracowników.

Z kim Państwo stale współpracują?

M. Cz.: Działamy dużo w Gliwicach w hali widowiskowo-sportowej Arena. Podczas pandemii zaczęliśmy z nimi współpracę. Jesteśmy jedną z głównych firm cateringowych. To ciekawe miejsce na mapie śląska – tam zawsze dużo się dzieje. Jesteśmy również obecni w Legendii Śląskim Wesołym Miasteczku - wspieramy ich w eventach i tych mniejszych i tych większych. Od wielu lat współpracujemy z siecią kin Multikino - jest to doskonałe miejsce na realizacje konferencji. Współpracujemy również mocno z Fabryką Pełną Życia w Dąbrowie Górniczej, Muzeum Górnośląskim oraz Parkiem Etnograficznym w Chorzowie.

Świadczą Państwo swoje usługi na terenie Śląska czy w planach jest zwiększenie zasięgu Państwa działań?

E. Cz.: Zdarzają nam się umowy, gdzie firma ma kilka oddziałów na terenie całego kraju i chce realizować w różnych miastach kompleksowe usługi cateringowe np. pikniki rodzinne. To nie jest dla nas problem i jeździmy wtedy po całej Polsce.

M. Cz.: Należy jednak zaznaczyć, że trend się zmienił. Obecnie klienci wybierają usługodawców lokalnych, chcą, żeby w różnych oddziałach eventy organizowały różne firmy, żeby było po prostu coś innego. My staramy się budować relacje głównie w województwie śląskim, ale owszem również wyjeżdżamy w Polskę.

E. Cz.: Rynek śląski jest duży. W tym obszarze jest dużo klientów, którym możemy polecić nasze usługi.

M. Cz.: Przede wszystkim skupiamy się na jakości produktów i obsługi. Klienci zwracają uwagę, że przez tyle lat pracują u nas ci sami ludzie. To jest nasza ogromna przewaga, ponieważ klient wdraża nas tylko raz w specyfikę danego miejsca. Klient zna nas i naszych pracowników, dlatego też jest spokojny, że wszystko zostanie standardowo zrealizowane.

Jakie inwestycje zostały poczynione w Państwa przedsiębiorstwie w ostatnim czasie?

. Cz.: Cały branding się zmienił, zmiana loga, chociaż byliśmy do starego mocno przywiązani. Skupiliśmy się na strategii marketingowej, zmianie struktury organizacyjnej. Opracowaliśmy nowe wizje na przyszłość.

M. Cz.: Stawiamy więcej na marketing internetowy. Staramy się o to dbać, komunikować co się u nas dzieje. Wdrażamy również informatyzacje całej firmy: produkcji, fakturowania, komunikacji z klientem. To będzie dla nas duża wewnętrzna zmiana, ale usprawni komunikacje z klientem oraz zoptymalizujemy czas przygotowywania ofert.

E. Cz.: Należy podkreślić, że mąż reprezentuje nas w BNI gdzie działają prężnie z managerką. Zostaliśmy członkiem Regionalnej Izby Gospodarczej, gdzie otrzymaliśmy Złoty Laur Umiejętności i Kompetencji. Jesteśmy także członkiem Zagłębiowskiej Izby Gospodarczej. To dowód, że stawiamy także na relacje z innymi firmami.

To dodatkowe podkreślenie Państwa rzetelności i jakości świadczonych usług.

M. Cz.: Uczestnictwo w organizacjach biznesowych wspomaga budowanie wiarygodności firmy.

E. Cz.: To także dowód, że nie stoimy w miejscu. Wymieniamy się kompetencjami, szkolimy się. Uczestnictwo w tych organizacjach umożliwia nam czerpanie inspiracji oraz odpowiednio szybko dopasowywać się do zmian na rynku.

Jakie mają Państwo plany rozwojowe na najbliższe lata?

E. Cz.: Głowę mamy pełną pomysłów. Te wszystkie plany możemy ziścić, dzięki naszemu zespołowi. Nasza firma jest rodzinna, możemy na siebie wzajemnie liczyć. Ciągle dążymy do tego, żeby było jeszcze lepiej oraz przede wszystkim cały czas skupiamy się na tym, aby wspierać i doceniać pracowników oraz rozwijać się w tym co robimy najlepiej - w realizacjach usług cateringowych.

Bartosz Parchoniuk

Więcej informacji znajdą Państwo na stronie:

https://catering-arts.pl/

 

Catering Arts
/
Materiały prasowe