Zwiń

Nie masz konta? Zarejestruj się

Najtańsza kWh to ta, której nie zużyjemy. Jak automatyka do rolet pomaga oszczędzać energię i dlaczego w Polsce wciąż nie jest standardem?

Ten tekst przeczytasz w 5 minut
panorama gospodarcza
Najtańsza kWh to ta, której nie zużyjemy. Jak automatyka do rolet pomaga oszczędzać energię i dlaczego w Polsce wciąż nie jest standardem?
fot. materiały prasowe

Automatyczne rolety i żaluzje to nie tylko kwestia komfortu czy estetyki, ale realny sposób na zmniejszenie zużycia energii. O tym, jak inteligentne osłony wpływają na bilans energetyczny budynków, jakie korzyści przynoszą w praktyce i dlaczego w Polsce wciąż nie są standardem, rozmawiam z Małgorzatą Jasińską, Dyrektor Marketingu w Europie Wschodniej, Somfy Sp. z o.o.

Inteligentne osłony – aktywne wsparcie w redukcji zużycia energii

Raport Somfy nosi tytuł „Najtańsza kWh to ta, której nie zużyjemy”. Co dziś oznacza to hasło w praktyce i jaką rolę w ograniczaniu zużycia energii odgrywają inteligentne osłony przeciwsłoneczne?

Małgorzata Jasińska, Dyrektor Marketingu w Europie Wschodniej, Somfy Sp. z o.o.
Małgorzata Jasińska, Dyrektor Marketingu w Europie Wschodniej, Somfy Sp. z o.o. /
ADAM TUCHLINSKI /
fot. materiały prasowe

Małgorzata Jasińska: To zdanie dobrze oddaje zmianę sposobu myślenia o energetyce budynków – z koncentracji niemal wyłącznie na produkcji energii, często wciąż emisyjnej, na minimalizowanie jej potrzeb. Nie chodzi o to, by wytwarzać więcej, lecz by zużywać mądrzej. Inteligentne osłony przeciwsłoneczne są jednym z nielicznych rozwiązań, które redukują zapotrzebowanie energetyczne w sposób aktywny i automatyczny. Działają w trybie ciągłym – dostosowując swoje położenie automatycznie do warunków termicznych panujących w budynku. W upalny dzień potrafią zamknąć się na kilkadziesiąt minut przed tym, jak temperatura w pomieszczeniu zacznie rosnąć, a zimą otwierają się o poranku, by „wpuścić” darmowe ciepło z promieni słonecznych. Różnica jest mierzalna: nasze badania przeprowadzone przy wsparciu Carbone 4 – niezależnej instytucji badawczej – pokazują do 30% niższe zużycie energii na ogrzewanie i do 70% mniejsze zapotrzebowanie na pracę klimatyzacji. Co istotne, to efekt osiągany bez zmiany codziennych nawyków – użytkownik żyje tak jak dotąd, ale jego licznik energii pracuje wolniej.

Termomodernizacja jako proces, a nie zbiór inwestycji

Według Europejskiej Agencji Środowiska budynki odpowiadają za 34% emisji gazów cieplarnianych w UE – więcej niż cały sektor transportu. Dlaczego osłony zewnętrzne powinny być traktowane jako integralny element kompleksowej termomodernizacji, obok izolacji i wymiany stolarki otworowej?

MJ: Jeżeli 34% emisji pochodzi z funkcjonowania budynków, to każdy procent oszczędności w tym obszarze przekłada się na realne korzyści środowiskowe i ekonomiczne. Właśnie dlatego Unia Europejska w pakiecie „Fit for 55” podniosła wymagania efektywnościowe dla nowych budynków, ale też kładzie nacisk na renowację istniejących. Skala wyzwania jest ogromna – w Polsce według wyliczeń podanych w Krajowym Planie Renowacji Budynków jest ponad 15 milionów budynków mieszkalnych, z czego blisko 7,7 miliona wymaga kompleksowej modernizacji. Termomodernizacja nie jest zbiorem przypadkowych inwestycji, lecz przemyślanym procesem, w którym każdy element wzmacnia pozostałe. Ocieplenie ścian i dachu ogranicza przepływ ciepła między wnętrzem a otoczeniem, wysokiej jakości stolarka zmniejsza straty, a automatyczne osłony zewnętrzne wprowadzają do tego układu czynnik dynamicznej regulacji. Może w tym roku trudniej to sobie wyobrazić, bo lato nas nie rozpieszcza, ale dane wieloletnie wskazują jednoznacznie, że z roku na rok przybywa nam dni upalnych i temperatury nocą też coraz częściej mają miano tropikalnych. Biorąc to pod uwagę, spróbujmy jednak i… wyobraźmy sobie temperaturę na zewnątrz ponad 30 stopni. Wracamy po cięzkim dniu pracy do domu, który w tym czasie nie próżnował, każde z okien działało jak mały grzejnik, więc wewnątrz mamy równie ciepło, albo jeszcze goręcej. A teraz druga sytuacja, gdzie rolety albo żaluzje z systemem smart home działają automatycznie. To samo 30 stopni, wracamy równie zmęczeni… ale wewnątrz jest przyjemne 23-25 stopni, bo osłony zamknęły się w południe i zatrzymały ciepło. Fajnie, prawda? Jestem pewna, że automatyzacja systemu jest tym brakującym ogniwem, dzięki któremu inwestycja w ocieplenie i stolarkę przyniesie wymierne korzyści dla portfela użytkowników i środowiska. Inteligentne osłony domykają ten bilans, czyniąc całość działań w pełni skuteczną i opłacalną.

Francja i Czechy liderami – czego brakuje Polsce?

Brzmi ciekawie, to dlaczego we Francji 75% nowych budynków jest już wyposażonych w automatyczne osłony przeciwsłoneczne, a w Polsce – mniej niż 10%. Co powstrzymuje rozwój tego segmentu i jak można zwiększyć świadomość użytkowników końcowych oraz decydentów branżowych?

MJ: We Francji czy w Czechach automatyczne osłony przeciwsłoneczne traktuje się jako element podstawowej infrastruktury budynku – podobnie jak izolację termiczną czy system wentylacji. Ta zmiana myślenia została wypracowana przez lata konsekwentnej polityki państwa: jasnych wymogów energetycznych w prawie budowlanym, preferencji podatkowych, dopłat oraz szeroko zakrojonej edukacji prowadzonej m.in. przez Krajową Agencję ds. Transformacji Ekologicznej (ADEME) czy Paryską Agencję Klimatyczną. W kampaniach i poradnikach te instytucje pokazują, m.in. w jaki sposób osłony mogą regulować temperaturę w pomieszczeniach i ograniczyć zużycie energii. Dzięki temu rolety i żaluzje z automatyką są postrzegane jako pełnoprawny element „energetycznego łańcucha” budynku, równie istotny jak izolacja czy stolarka okienna. Podobny efekt przyniósł czeski program Nová zelená úsporám, łączący finansowanie z edukacją. Rezultat jest wymierny – aż 38% nowych budynków w Czechach jest wyposażonych w automatyczne osłony. Dobrze pamiętam rozmowę z jednym z architektów w Czechach – powiedział mi wtedy, że u nich „osłony projektuje się razem z oknem, a nie obok niego”. W Polsce wciąż często spotykam się z sytuacją odwrotną: inwestor najpierw zamawia stolarkę, a dopiero później zaczyna się zastanawiać, czy i jakie osłony do niej dopasować. To drobny szczegół, ale doskonale pokazuje różnicę w sposobie myślenia o tych rozwiązaniach. W Polsce wciąż dominuje podejście fragmentaryczne – inwestorzy skupiają się na izolacji, oknach i drzwiach… a rolety czy żaluzje postrzegają głównie przez pryzmat bezpieczeństwa lub estetyki. Jest to skutkiem braku mechanizmów systemowych, które włączyłyby te rozwiązania do głównego nurtu programów modernizacyjnych. Aby to zmienić, potrzebny jest trójstopniowy model: dofinansowanie w ramach kompleksowej termomodernizacji, ulgi podatkowe na pakiet „okno + osłona + automatyka” oraz obowiązek uwzględniania takich rozwiązań w nowych budynkach publicznych i mieszkalnych. Dopiero wtedy możemy mówić o realnej transformacji.

Oszczędności i zmiana percepcji użytkowników

Jakie realne oszczędności daje automatyka do rolet czy żaluzji zewnętrznych?

panorama gospodarcza
Najtańsza kWh to ta, której nie zużyjemy. Jak automatyka do rolet pomaga oszczędzać energię i dlaczego w Polsce wciąż nie jest standardem? /
fot. materiały prasowe

MJ: Najprościej pokazać to na przykładzie. Dom jednorodzinny o powierzchni 200 m² w polskim klimacie zużywa na ogrzewanie ok. 20-30 tys. kWh rocznie. Przy średniej cenie 1,11 zł/kWh daje to 22-33 tys. zł kosztów rocznych. Automatyczne osłony mogą zredukować ten poziom o 30%, co oznacza oszczędność rzędu niemal 10 tys. zł rocznie. Latem efekt jest równie istotny – dzięki temu, że osłony zamykają się w najbardziej newralgicznym momencie dnia, temperatura w pomieszczeniach może spaść o 4-7°C. To ogranicza pracę klimatyzacji nawet o 70%, co przy typowej eksploatacji oznacza ok. 2,2 tys. zł mniej w rachunkach. W sumie daje to ponad 12 tys. zł rocznie, a w perspektywie dekady – ponad 120 tys. zł oszczędności, bez uwzględniania wzrostu cen energii, które są właśnie przed nami...

Polska jest piątym największym producentem okien w Europie, ale 75% tej produkcji trafia na eksport. Jak można ten potencjał wykorzystać na rynku krajowym?

MJ: Te dane pokazują wyraźnie, gdzie kryją się nasze słabsze punkty – a to daje nam szansę, by je wzmocnić i zbudować solidniejsze fundamenty konkurencyjności, zaczynając od rynku wewnętrznego. Wspomniałam już o tym, że w krajach Europy Zachodniej, ale i u naszych południowych sąsiadów zdecydowanie wcześniej zauważono potencjał branży dla lokalnej gospodarki. Nie trzeba wiele. Jak możemy wykorzystać ten potencjał? Myślę, że nie trzeba wymyślać koła na nowo. Możemy zaczerpną z dobrych praktyk innych krajów, gdzie kluczowe z pewnością było wdrożenie programów, które premiują kompleksowe zestawy „okno + osłona + automatyka”. Jeśli takie pakiety byłyby wspierane ulgami podatkowymi i pojawiły się w warunkach przetargów publicznych, popyt wewnętrzny uruchomiłby się błyskawicznie. W efekcie uzyskalibyśmy wzmocnienie gospodarki, wyższe standardy budownictwa i realny postęp w transformacji energetycznej.

W świadomości wielu użytkowników rolety to głównie kwestia bezpieczeństwa. Jak zmienić tę percepcję?

MJ: Bezpieczeństwo to wciąż silny argument, ale w realiach rosnących cen energii i unijnych przepisów, coraz większe znaczenie ma przesunięcie akcentu na efektywność energetyczną i bilans ekonomiczny. Badanie opinii przeprowadzone przez ASM na nasze zlecenie pokazuje, że aż 74,3% Polaków – nawet tych, którzy nie posiadają automatycznych osłon – dostrzega związek między tym rozwiązaniem a poprawą efektywności energetycznej budynku. Fundament świadomości jest więc obecny, pozostaje go jedynie pogłębić, a także wdrożyć działania systemowe, jak dofinansowania, by rozwiązania te były coraz bardziej powszechne i dostępne. Analiza doświadczeń faktycznych użytkowników automatycznych osłon okiennych wskazuje, że w praktyce najczęściej doceniają oni właśnie wspomniane tu bezpieczeństwo (49,8%) oraz komfort termiczny latem i ochronę przed przegrzewaniem pomieszczeń (48,5%). Znacznie rzadziej – jedynie 37% – dostrzega rolę osłon w ograniczaniu strat ciepła zimą. Ten wynik nie świadczy o braku efektu, lecz o niedostatecznej wiedzy o tym, jak znaczący wpływ mają osłony w sezonie grzewczym. Zmiana percepcji wymaga więc spójnej narracji o korzyściach całorocznych. Jeśli użytkownik zacznie postrzegać osłony nie tylko jako barierę przeciwsłoneczną, ale również aktywny element wspierający ogrzewanie zimą, to ich rola w strategiach efektywności energetycznej stanie się tak samo oczywista jak w krajach Europy Zachodniej, gdzie są standardem nowego budownictwa.

Dziękuję za rozmowę,

red. nacz. Bartosz Parchoniuk

somfy logo
fot. materiały prasowe