Zwiń

Nie masz konta? Zarejestruj się

O tym jak Łukasiewicz – INS wdraża „zielone technologie”- wywiad z prof. dr hab. inż. Januszem Igrasem

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
biometan
fot. materiały prasowe

Sieć Badawcza Łukasiewicz - Instytut Nowych Syntez Chemicznych (Łukasiewicz - INS) w Puławach realizacje przełomowy na skalę krajową projekt – pierwszej w Polsce biometanowni opartej na polskiej technologii. W wywiadzie dla Panoramy Gospodarczej – Pan prof. dr hab. inż. Janusz Igras – Dyrektor Instytutu

Martyna Papiernik: Instytut rozpoczyna realizację przełomowego projektu: pierwszej w Polsce biometanowni. Proszę coś więcej opowiedzieć o tej inicjatywie. 

prof. dr hab. inż Janusz Igras - Dyrektor Instytutu
prof. dr hab. inż Janusz Igras - Dyrektor Instytutu /
fot. materiały prasowe

Prof. dr hab. inż. Janusz Igras: Już w 2025 roku w Kędzierzynie-Koźlu powstanie pierwsza w Polsce biometanownia oparta na technologii opracowanej przez polski instytut, Łukasiewicz – INS. Projekt, realizowany wspólnie z Czysty Region Sp. z o.o. i Envirogas Sp. z o.o., przyczyni się do zmniejszenia emisji szkodliwych substancji do atmosfery, nie będzie powodować dodatkowej emisji metanu, która dziś przy tej produkcji występuje. 

W ostatnich latach widoczne jest zapotrzebowanie na innowacyjne rozwiązania w dziedzinie odnawialnych źródeł energii. Jest to wynikiem wyczerpywania się tradycyjnych źródeł energii, kryzysu energetyczny oraz wymogów prawnych, które nakłaniają do zastępowania konwencjonalnych paliw alternatywnymi źródłami energii. Nasze rozwiązanie stanowi istotny krok w realizacji celów związanych z ograniczaniem zmian klimatu.

M.P.: Jaki wpływ na społeczeństwo będzie miał projekt?

J.I.: Biometan, który powstanie w ramach projektu, oferuje wiele korzyści – redukcję gazów cieplarnianych, możliwość lokalnej produkcji energii, co będzie wspierać lokalne społeczności i gospodarki w ich rozwoju. Może być też wykorzystany do produkcji biowodoru jako alternatywa do produkcji przemysłowej. Docelowo biometan może być wykorzystywany nie tylko do celów energetycznych, ale także m.in. jako surowiec do produkcji nawozów.

Mnie przede wszystkim dumą napawa fakt, że jest to pierwsza tego typu realizacja oparta na technologii autorstwa Polaków, i to właśnie pracowników naszego Instytutu.  

Biometan
/
Materiały prasowe

M.P.: Jakie technologie i usługi oferuje Instytut?

J.I.:  Łukasiewicz - Instytut Nowych Syntez Chemicznych podejmuje szereg działań technologicznych i innowacyjnych, obejmujących szeroki zakres dziedzin. Zatrudniamy ekspertów zarówno specjalizujących się w tzw. ciężkiej syntezie chemicznej, jak i w technologiach na rzecz rozwoju biogospodarki. Zajmujemy się wytwarzaniem wodoru i gazów syntezowych, produkcją amoniaku, kwasu azotowego oraz pracami nad obniżeniem emisji NOx i N2O. Rozwijamy nowe formuły nawozów, pozyskujemy ekstrakty roślinne o wysokiej czystości mikrobiologicznej i zawartości związków bioaktywnych, badamy tworzywa biodegradowalne. Przyczyniamy się do opracowywania i wdrażania rozwiązań i technologii, które są kluczowe dla przyszłości energetycznej Polski i zrównoważonego rozwoju.

M.P.: Szeroko rozumiana współpraca z otoczeniem społeczno-gospodarczym, jakie są największe zalety takiej synergii?

J.I.:  Wspieramy start-upy w ocenie ich pomysłów na biznes oraz inne instytucje w działalności edukacyjnej i promującej pro-ekologiczne rozwiązania. Osobiście niezwykle cieszę się z trwającej od lat współpracy ze szkołą kształcącą przyszłych technologów chemicznych – fundujemy im stypendia, obserwujemy jak wzrastają ich kompetencje. Czujemy się ich mentorami. Dzięki temu zaangażowaniu nauka zyska kiedyś cennych pracowników. Szczególnie ważne są dla nas działania w duchu Społecznej Odpowiedzialności Nauki, dlatego w tym roku startujemy z serią warsztatów dla dzieci i młodzieży pod nazwą Łukasiewicz INSpiruje, w trakcie których będziemy młodym ludziom przybliżać walory pracy naukowca, pokazywać im znaczenie innowacji w codziennym życiu i to że nasza codzienność opiera się w dużej mierze na zjawiskach fizyko-chemicznych.

M.P.: Pana zdaniem, co aktualnie jest najbardziej palącym problemem na linii biznes-nauka?

J.I.: Łukasiewicz – INS powstał kilkadziesiąt lat temu jako zaplecze badawcze i technologiczne dla polskiego przemysłu nawozowego. Od początku nasze projekty były odpowiedzią na potrzeby podmiotów gospodarczych. Podstawą naszej działalności jest analiza rynku pod kątem możliwości wdrożenia w praktyce gospodarczej. Dla nas to chleb powszedni. Dlatego fundusze zewnętrzne na projekty realizowane w konsorcjach z przedsiębiorcami (typu FENG), doktoraty wdrożeniowe, których efekty mają podnosić jakość technologii stosowanych przez przemysł, to kierunek, w którym powinniśmy podążać, żeby naukowe idee miały rację bytu, a firmy korzystały z potencjału badawczego, który oferują instytuty badawcze, także instytuty Sieci Badawczej Łukasiewicz.

Martyna Papiernik

Łukasiewicz Instytut Nowych Syntez Chemicznych logo
/
Materiały prasowe