W świecie start-upów, gdzie ryzyko jest wysokie, a sukces niepewny, historia firmy NanoSphere jest inspiracją dla wszystkich, którzy marzą o przekształceniu swojego pomysłu w prężnie działający biznes. – Każda koncepcja, niezależnie od swojej skali, posiada potencjał przekształcenia się w coś znaczącego. NanoSphere początkowo był projektem kilku pasjonatów, jednak dzięki determinacji i wysiłkowi, ewoluował w prosperujące przedsiębiorstwo zatrudniające obecnie 151 osób. To stanowi dowód na to, że przy właściwie wytyczonej ścieżce rozwoju każda idea może odnieść sukces – zaznacza Piotr Kiljańczyk, Prezes Zarządu.

Pierwsze kroki ku innowacji

NanoSphere Sp. z o.o. jest dynamicznie rozwijającą się firmą technologiczną, skupiającą się na implementacji innowacyjnych rozwiązań opartych na zaawansowanym materiale – grafenie. W ciągu zaledwie pięciu lat aktywności na rynku, przedsiębiorstwo nie tylko z sukcesem opracowało, lecz także wprowadziło do produkcji swój premierowy produkt: farbę antykorozyjną. Opracowana we współpracy z Eko-Color Sp. z o.o. i Advanced Graphene Products S.A., farba zyskała uznanie globalnego producenta półosi NEAPCO. Dzięki tej współpracy pierwszy produkt firmy znalazł zastosowanie w elementach układu przeniesienia napędu renomowanych producentów samochodów, takich jak: BMW, Mini, Mercedes-Benz, Volkswagen i FORD. Co więcej, na bazie tej innowacyjnej farby, NanoSphere uruchomiła usługę malowania, dzięki której aktualnie notuje dynamiczny rozwój. Kolejnym produktem firmy jest Nanoshell, będący pierwszym z produktów dostępnych w kanale B2C. Jest to hydrofobowa powłoka zabezpieczająca nadwozia samochodów, w której tak jak i w farbie kluczowym składnikiem jest grafen. Dzięki niemu możliwe jest wytworzenie przezroczystej warstwy o grubości kilkunastu mikronów, która skutecznie chroni samochód przed wpływem warunków atmosferycznych, brudem i pozwala utrzymać samochód w czystości przy znacznie mniejszym wysiłku. Przedsiębiorstwo nigdy nie spoczywa na laurach, kontynuuje swoją misję tworzenia zaawansowanych rozwiązań, które przyczyniają się do jego rozwoju i przy okazji dywersyfikacji źródeł przychodu. Obecnie spółka pracuje nad kolejnym produktem z kategorii B2C, który niebawem trafi do szerokiego grona odbiorców za pośrednictwem własnego sklepu internetowego. Nanocer bo o nim mowa to dodatek do olejów silnikowych zabezpieczający i konserwujący układy napędowe.   NanoSphere skoncentrowana jest również na realizacji pomysłu związanego z elektromobilnością oraz magazynowaniem energii. Głównym celem projektu jest opracowanie rozwiązania, które pozwoli na ograniczenie zjawiska nagrzewania się baterii trakcyjnych w pojazdach, od hulajnóg aż po samochody elektryczne. W tym przypadku również grafen i jego ponadprzeciętne możliwości przewodnictwa prądu mają szansę po raz kolejny zapewnić firmie znaczący skok rozwojowy. Tylko przypadek sprawił, że najbardziej zaawansowane prace produktowe orbitują wokół branży automotive. Spółka ma jednak w zanadrzu także pomysły na wykorzystanie grafenu w budownictwie oraz elektronice.

Wiedza i doświadczenie

Działalność badawczo-rozwojowa jest dla NanoSphere priorytetem, a wyspecjalizowany zespół naukowców odpowiada za tworzenie unikatowych projektów. Długoletnie doświadczenie, inwestycje w rozwój zasobów ludzkich i wewnętrzną infrastrukturę pozwalają spółce urzeczywistniać wizje swoich Klientów. Zasada przyjmowana w procesie badawczo-rozwojowym to wierność głosowi rynku jako wyznacznikowi innowacyjności. Działania firmy są zawsze odpowiedzią na potrzeby, a rezultatem wieloetapowej pracy we współpracy z partnerami są produkty o optymalnych parametrach i najwyższej jakości. Historia spółki stanowi przekonujący dowód na to, że połączenie odwagi, determinacji i innowacyjności ma moc przemiany koncepcji w dynamicznie rozwijający się biznes. To inspirujący przykład dla wszystkich start-upów, aby nie bać się wychodzić na rynek ze swoimi pomysłami i współpracować z liczącymi się już firmami, ponieważ właśnie dzięki takiemu podejściu NanoSphere osiągnęło obecną pozycję i ma szansę na dalszy rozwój.

Bartosz Parchoniuk