Wieloletnie doświadczenie zarządu EUROMETPL Sp. z o.o. łączy w sobie know-how z poczuciem obowiązku, niezawodności i partnerstwa wobec swoich pracowników, dostawców i klientów, a także wobec naszego środowiska. Jest to dla nas podstawą do przetrwania na rosnącym światowym rynku metali i stali – mówi Gregor Moj – Prezes Zarządu.
Jak zaczęła się Pana kariera zawodowa?
Można powiedzieć, że moja kariera zawodowa zaczęła się w Niemczech. Wyjechałem z Polski w 1987 r. w ciekawych okolicznościach. Był to wyjazd na zgrupowaną wycieczkę trasą Moskwa-Mongolia-Ułan Bator. Następnie znalazłem się w Jugosławii, a potem wyjechałem do Niemiec, gdzie dostałem się do szkoły językowej w Garmisch-Partenkirchen. W 1989 r. założyłem działalność gospodarczą, byłem pracownikiem niemieckiego funduszu finansowego DVAG i pracowałem tam jako doradca finansowy. W latach 90-tych zaczęliśmy eksportować surowce, które występowały w Polsce, a w Niemczech były niedostępne. W oparciu o te doświadczenia rozwinąłem działalność w kierunku metalurgii. Mogłem uczyć się tego fachu od prominentów z dużych niemieckich koncernów z branży metalurgicznej. Na kanwie deklaracji ówczesnego kanclerza Niemiec Helmuta Kohla pod koniec lat 90-tych, firmy polskie i niemieckie nawiązały ścisłą współpracę, tworząc linię współpracy handlowej w kierunku Petersburga. Projekty wymiany handlowej i surowcowej pomiędzy krajami były coraz liczniejsze dlatego też poszukiwałem partnera, z którym mógłbym nawiązać współpracę i połączyć siły. Byłem dostawcą dla dużych podmiotów niemieckich i dzięki temu zwrócił na mnie uwagę niemiecki guru metalurgii, Ulf von Borck i wizjoner branży stopowej Wolfgang Huetten.
Wolfgang obserwując Polskę, która w 2003 r. przygotowywała się do akcesji do Unii Europejskiej, przewidział dynamiczny rozwój gospodarczy nowego kraju członkowskiego oraz rozszerzenie rynku zagospodarowania odpadów na obszar Europy Wschodniej. Odpady metalurgiczne są swoistym papierkiem lakmusowym sytuacji gospodarczej kraju, po konkretnych odpadach widzimy co jest produkowane, w co inwestują przedsiębiorcy, jakie stopy metali są zużywane i po tych wskaźnikach można prognozować jakie są możliwości przetwarzania konkretnych surowców.
W 2004 r. stworzyliśmy wspólnie pierwszą placówkę w Polsce w Inowrocławiu, a następnie rozbudowaliśmy kolejne cztery, włącznie z oddziałem w czeskiej Ostrawie. Przez 13 lat kierowałem placówkami Cronimet PL, gdzie zbudowałem zespół składający się ze 150 ludzi w 4 placówkach w Polsce, którzy byli świetnie wykształceni oraz nabrali specjalistycznego doświadczenia w branży.
W 2017 r. stworzyłem własną spółkę pod nazwą Euromet PL, zarówno w Polsce jak i w Niemczech, gdzie doświadczona kadra specjalistów z Polski pozwoliła tworzy dwa zespoły, które świetnie ze sobą współpracują i się uzupełniają. Kierunki eksportu i importu naszych surowców są bardzo różnorodne – współpracujemy z podmiotami z Chin, Indii, Korei. Importujemy surowce min. z Afryki, Kazachstanu i Brazylii.
Jak sytuacja kształtuje się dzisiaj, patrząc z perspektywy ostatnich pięciu lat ?
Chcemy zabezpieczać zakłady metalurgiczne w kraju i w Europie w komponenty jako czołowi dostawcy specjalistycznych stopów, które są potrzebne do produkcji. Liczymy, że Polska ponownie pozyska środki z Unii Europejskiej, aby móc rozwijać się na rynku europejskim i być konkurencyjną gospodarką w Europie i nie tylko. Rozwój partnerstwa niemiecko-polskiego poprzez napływ inwestorów z Niemiec, którzy tworzyli miejsca pracy i możliwości zarobkowania oraz przenieśli technologie niemieckie, które nadal działają, wpłynął na stopniowe bogacenie się społeczeństwa polskiego. W ramach partnerstwa zawiązaliśmy stowarzyszenie pod nazwą Izby Gospodarczej Metali Nieżelaznych i Recyklingu, gdzie skupiliśmy podmioty z branży i która ma do tej pory powiązania handlowe i gospodarcze z Izbą niemiecką .
Jakie są największe wyzwania w Polsce jeśli chodzi o gospodarkę odpadami?
Spośród kluczowych wyzwań mogę wymienić takie jak: niezbędna rozbudowa infrastruktury, zniesienie ograniczeń w obszarze przepisów prawnych, ograniczenie nadmiernej biurokracji, usprawnienie pracy instytucji nadzorujących, czego efektem powinno być min. szybsze w wydawaniu decyzji środowiskowych. Wszystkie te czynniki utrudniają wypracowanie zysku operacyjnego. Jest ryzykownie nie ryzykować w dzisiejszych czasach. Każdego dnia musimy podejmować szybkie decyzje jeśli chcemy przetrwać prowadząc działalność gospodarczą. Trzeba produkować produkty na czasie w dobie nieustającej transparentności w Internecie.
Jaka jest świadomość w gospodarowaniu odpadami na chwilę obecną?
Świadomość i odpowiedzialność w tym obszarze rośnie szybko. Polacy jako bystry naród już wiedzą, że odpad może być zagospodarowany i wykorzystany ponownie. Niezbędne są technologie innowacyjne, a do rozwoju innowacyjnych technologii potrzebne są środki finansowe. Im bogatsze społeczeństwo tym większy konsumpcjonizm a co z tym związane wytwarzanie większej ilości odpadów i ktoś – jakiś podmiot gospodarczy musi ten odpad posortować i przerobić. Naszym celem jest zastosowanie nowych technologii do każdego rodzaju odpadów. Słowem odzyskanie energii, która już została użyta, aby ponownie ją zastosować. Panele fotowoltaiczne również trzeba będzie utylizować, baterie z samochodów elektrycznych – do tego potrzebne są nisko-emisyjne technologie Ponieważ czas korzystania z produktów ulega skróceniu - stąd pytanie jaka będzie droga ich utylizacji a następnie ponownego wykorzystania odpadów do produkcji.
Jakie są plany na przyszłość spółki EUROMET ?
Poprzeczka jest postawiona wysoko i opiera się głównie o dalszą współpracę międzynarodową oraz ekspansję na nowe rynki przy zagwarantowaniu dobrej jakości usług. Ponadto wykształcenie odpowiedniej kadry we współpracy z instytucjami naukowymi, skupienie się na nowej myśli technologicznej oraz innowacji, z uwagi na fakt, że niektóra technologie są już przestarzałe, budowanie unikalnych kompetencji eksperckich a także zdobycie certyfikacji specjalistycznych.
Hasłem przewodnim naszej firmy jest silna dynamika rozwoju pod nazwą: „od pomysłu do przemysłu”.
Justyna Gorgoń